Wiem, że to trudny temat. Pieniądze, obowiązki, sprawiedliwość. Czy wystarczy? Czy nie za dużo? Czy sąd ustali uczciwie? Jestem tu, żeby Ci powiedzieć: da się to ustalić sprawiedliwie. Dla ciebie i dla dzieci.
Słyszałeś kwoty: 500 zł, 1000 zł, 2000 zł. Nie wiesz ile będzie w twoim przypadku. Czy starczy ci na życie?
Procent od dochodu? Kwota ryczałtowa? Co jeśli zarabiam na czarno? Co jeśli straciłem pracę?
Martwisz się że sąd przesadzi. Albo że ustali za mało. Że dzieci będą potrzebowały więcej.
Egzekucja komornicza. Zajęcie wynagrodzenia. Konto bankowe. Strach przed konsekwencjami.
Sądy zwykle przyznają 25-30% na jedno dziecko, 40-50% na dwoje. To nie jest kara — to udział w kosztach wychowania.
Alimenty można negocjować."Bałam się że nie dostanę wystarczająco. Były mąż zarabia dobrze, ale ukrywał dochody. Sąd przeanalizował jego wydatki i styl życia. Dostałam 1200 zł na córkę. Wystarczy."
"Płaciłem 800 zł miesięcznie. Straciłem pracę. Złożyłem wniosek o obniżenie. Sąd obniżył do 500 zł na czas poszukiwania pracy. Nie musiałem się zadłużać."
"Były nie płacił. Przez rok. Poszłam do komornika. Zajęli mu wynagrodzenie. Teraz dostaję co miesiąc, automatycznie. Nie muszę prosić, nie muszę przypominać."
Możesz dalej się martwić. Zastanawiać czy będzie sprawiedliwie. Liczyć w głowie i bać się najgorszego.
Albo możesz to ustalić.
Jasno. Uczciwie. Z głową.
PS: Jeśli nie wiesz od czego zacząć, to normalne. Alimenty to skomplikowany temat. Możemy to razem przeliczyć i ustalić uczciwie.
PPS: Jeśli chcesz po prostu porozmawiać o kwotach i możliwościach — napisz na kontakt@mecenasporada.pl