Wiem, że teraz wydaje Ci się to niemożliwe. Że to wszystko jest za trudne, za bolesne, za skomplikowane. Jestem tu, żeby Ci powiedzieć: przejdziesz przez to. I nie jesteś sam.
Każdy dzień wydaje się nie do zniesienia. Pytasz się, czy kiedykolwiek będzie lepiej.
To najważniejsze. Czy będą cierpiały? Czy stracisz z nimi kontakt?
Lata pracy. Wspólny majątek. Rachunki, prawnik, alimenty. Czy trzeba będzie zaczynać od zera?
Słyszałeś historie o sprawach ciągnących się latami. Czy to Cię czeka?
To znaczy, że każdego dnia 160 osób podejmuje tę samą decyzję co Ty.
Nie jesteś sam."Myślałam że rozwód to będzie koszmar. Że to potrwa lata. Bałam się iść do sądu. Po 4 miesiącach miałam wyrok. Wyszłam z sądu i po prostu... rozpłakałam się. Z ulgi. To już było za mną."
"Bałem się że stracę córkę. Że jako mężczyzna nie mam szans. Dostałem opiekę naprzemienną — tydzień u mnie, tydzień u mamy. Córka jest szczęśliwa, bo ma oboje rodziców."
"Nie miałam pieniędzy na prawnika. Zadzwoniłam do kancelarii — 6000 zł za rozwód. Gdzie ja mam wziąć 6000 zł? Zrobiłam to sama. Gdyby ktoś mi rok temu powiedział że dam radę — nie uwierzyłabym. A dałam."
Możesz dalej siedzieć w tym, co nie działa. Udawać przed sobą, przed dziećmi, przed światem.
Albo możesz zrobić krok.
Jeden. Mały. Bezpieczny.
PS: Jeśli jeszcze nie jesteś pewien, to OK. Zapisz tę stronę w zakładkach. Wróć za tydzień, za miesiąc. Będę tu czekał, kiedy będziesz gotowy.
PPS: Jeśli potrzebujesz po prostu z kimś porozmawiać — napisz na kontakt@mecenasporada.pl